Ostatnio czytane

sobota, 6 października 2012

Czy każda rada i pomoc są na wagę złota?


Romawiając z polskimi mamami z różnych krajów, można się naprawdę dowiedzieć wielu różnych i ciekawych rzeczy na temat przygotowań do narodzin. W każdym kraju zupełnie inaczej wygląda opieka medyczna nad przebiegiem ciąży.

Co kraj, to obyczaj
Polskie mamy we Włoszech są zbulwersowane często tym, że lekarz pierwszego kontaktu nie wysyła ich na wizytę ginekologiczną, sam wystawia skierowania na badania wg ogólnego kalendarza ciąży. Pewnie i to zależy w głównej mierze od samych lekarzy i od miejscowości, w jakiej mieszkamy. Włoskie mamy są dla odmiany bardzo zdziwione, że w Polsce po porodzie do domu noworodka przychodzi położna. 

Tu znajdziesz bratnie dusze
Wszystkim przyszłym mamom polecam korzystanie z tzw. szkoły rodzenia. Może nie każda taka szkoła nauczy jak rodzić, ale na pewno dla przyszłej mamy, pękającej w szwach będzie sporym pocieszeniem, że problemy z doborem odpowiedniej bielizny na okres ciąży, problemy ze znalezieniem odpowiednio wygodnej pozycji do spania czy sam problem tycia staną się mniej dramatyczne. Taki kontakt raz na tydzień z innymi przyszłymi mamami dobrze robi na nasze samopoczucie. Po porodzie może się okazać, że właśnie poznane przez szkołę rodzenia inne mamy i ich dzieci spotkamy na spacerze.

Wszechwiedzące babcie
Szykując wyprawkę dla noworodka możecie spotkać się z dwiema różnymi opcjami - przyszłe babcie z Polski na pewno będą Wam kazały kupić becik, albo same go kupią dla wnusia, a przyszłe babcie z Włoch będą Wam polecać obcisłe majty poporodowe. Czeka Was naprawdę ciężki okres, zwłaszcza, jeśli obie babcie będą na wyciągnięcie ręki - każda, niezależnie od tego co Wy będziecie miały na ten temat do powiedzenia, będzie chciała, by Wasze dziecko było wychowywane i karmione właśnie tak jak one to robiły z Wami lub z Waszymi mężami. Na to po prostu nie ma rady... Babcie tak mają...
Problem w tym, jak radzić sobie z taką sytuacją, kiedy wszystko nas boli po porodzie, dziecko ciągle chce jeść, potem przez godzinę mu się nie odbija, a my nie mamy siły na nic...
Są dwie skrajne opcje. Jedna to taka, by dać babciom porządzić, w zamian zajmą się dzieckiem, a my będziemy mogły się przespać, ugotować, poprasować, zrobić zakupy, ale będziemy musiały zacisnąć zęby na wszelkie uwagi, jakie to jesteśmy niedoskonałe matki. Druga stanowczo powiedzieć, że babcie już miały swoją możliwość wychowywania dzieci, teraz jest Wasza kolej. W drugim przypadku ryzykujemy oczywiście, że babcie się obrażą...

… trzecia opcja
Jest i trzecia opcja, która wymaga od młodych mam umiejętności dyplomatycznych i cierpliwości. Należy zbierać wszelkie informacje dostępne z każdego źródła na temat wychowywania naszego przyszłego dziecka. Z tego wszystkiego co nam wszyscy dookoła doradzają należy wybrać to, co nam intuicyjnie najbardziej pasuje, wziąć pod uwagę to, że czasy się zmieniają, sposoby wychowywania się zmieniają, zmieniają się również sposoby żywienia i opieki nad noworodkiem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz